Przyznam, że patrząc na datę ostatniego postu trochę się przeraziłam jak dawno go nie było. Tak naprawdę usprawiedliwia mnie tylko moja praca. Tak pracowałam by mieć jakiekolwiek pieniądze na wakacje zwłaszcza dlatego, że jadę aż na miesiąc nad morze. Mam nadzieję, że teraz wezmę się w garść i zacznę częściej zaglądać na bloga. Nie wiem jak będzie wyglądać sprawa postów w wakacje, ale myślę, że jakoś rozwiążemy ten problem ja osobiście planuje napisać kilka postów na zapas. Już naprawdę nie mogę doczekać się kiedy pojadę nad morze małe przygotowania już trwają typu zakup stroju kąpielowego...
Jutro będzie moje ostatnie spotkanie z klasą na apelu i na pizzy mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie miły.